Mały Chan w ogromnym świecie
Bycie dorosłym nie jest łatwe, a od dorosłości nie jestwypisać się. Na szczęście dzięki zdjęciom japońskiego fotografa Kotori Kawashima można wyruszyć w podróż po wspomnieniach z dzieciństwa. Kotori pojechała do Paryża ze swoim przyjacielem z japońskiej wioski i jego czteroletnią córką, która znała wspaniały, cudowny świat. Po tym, w 2011 roku, Kawashima wydał całą książkę "Mirai-chan", która była w całości poświęcona dziewczynie w różowych policzkach. Książka od razu otrzymała mnóstwo pozytywnych opinii i stała się hitem w Japonii, otrzymując nagrodę Kodansha Photo Award (uważamy, że jest bardzo prestiżowa).
Zaczerpnięte stąd.